Piękna karteczka,Elu,jeżeli chodzi o lakier pękający,to musisz pamiętać,że i lakierem pękającym i farbą,którą go pokrywasz,musisz pociągnąć tylko jedną warstwę,nie można poprawiać,jak przy zwykłym malowaniu,ja nakładam dość szerokim i miękkim pędzlem pasma jedno obok drugiego.Nie martw się,że niedokładnie pokryłaś,bo jak lakier zacznie pękać,to tego nie będzie widać,sam preparat pękający trzeba nakładać dość grubo,ale też tylko jedną warstwę.U mnie też początkowo często nie było widać pęknięć,robiłam wiele prób,myślę,że wyjdzie Ci,czego serdecznie życzę,pozdrowienia
Elu,jak pociągniesz preparatem pękającym,to po jego wyschnięciu musisz jeszcze pomalować farbą w jakimś innym kolorze,wtedy dopiero będą się uwidaczniać pęknięcia,podaję Ci link do fajnego kursiku krok po kroku,też z tego kiedyś korzystałam http://www.poppy.lap.pl/kursy/decoupage/index.htm ,powodzenia
piekna karteczka :)
OdpowiedzUsuń"Pierwsze koty za płoty" - śliczna. Czekam na następne!
OdpowiedzUsuńŚliczna;) ja też muszę w końcu wziąć się za kartki wielkanocne;)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka,Elu,jeżeli chodzi o lakier pękający,to musisz pamiętać,że i lakierem pękającym i farbą,którą go pokrywasz,musisz pociągnąć tylko jedną warstwę,nie można poprawiać,jak przy zwykłym malowaniu,ja nakładam dość szerokim i miękkim pędzlem pasma jedno obok drugiego.Nie martw się,że niedokładnie pokryłaś,bo jak lakier zacznie pękać,to tego nie będzie widać,sam preparat pękający trzeba nakładać dość grubo,ale też tylko jedną warstwę.U mnie też początkowo często nie było widać pęknięć,robiłam wiele prób,myślę,że wyjdzie Ci,czego serdecznie życzę,pozdrowienia
OdpowiedzUsuńElu,jak pociągniesz preparatem pękającym,to po jego wyschnięciu musisz jeszcze pomalować farbą w jakimś innym kolorze,wtedy dopiero będą się uwidaczniać pęknięcia,podaję Ci link do fajnego kursiku krok po kroku,też z tego kiedyś korzystałam http://www.poppy.lap.pl/kursy/decoupage/index.htm ,powodzenia
OdpowiedzUsuńKarteczka, fajna, i te jajka obok też, takie inne :)
OdpowiedzUsuń