Wszystkim bardzo dziękuję,w niedzielę siedziałam rano przy stole i straciłam przytomność,dobrze że dzieci były w domu i mnie opamiętały,przyjechało pogotowie i znalazłam sie w szpitalu ale dostałam kroplówki i już jestem w domu czuje się żle i jestem bardzo osłabiona,nie mam na nic chęci i siły.Dzieci mnie prosiły zebym im już tego nie zrobiła bo myślały ze to wylew.Ja na nic nie choruję tylko w tej chwili mam grypę może to z tego.....
wszędzie panuje grypsko a szpital wypełniony po brzegi :(
OdpowiedzUsuńżyczę szybkiego powrotu do zdrowia i do pełni sił twórczych :)
Elu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił. mnie też choróbsko trzyma od paru dni, ale jakoś daję radę w zwolnionym tempie :/
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę....
OdpowiedzUsuńEluś- zdrowiej szybciutko! Przytulasy!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńElu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńElu, dużo zdrówka i wracaj do nas prędko! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziękuję,w niedzielę siedziałam rano przy stole i straciłam przytomność,dobrze że dzieci były w domu i mnie opamiętały,przyjechało pogotowie i znalazłam sie w szpitalu ale dostałam kroplówki i już jestem w domu czuje się żle i jestem bardzo osłabiona,nie mam na nic chęci i siły.Dzieci mnie prosiły zebym im już tego nie zrobiła bo myślały ze to wylew.Ja na nic nie choruję tylko w tej chwili mam grypę może to z tego.....
UsuńJestem cała sina z prawej strony na oko prawie nie widzę i wszystko mnie boli bo upadłam jak kłoda na kafelki.
UsuńOj dobrze że nie byłaś sama.... grypę trzeba wyleżeć porządnie, zdrówka jeszcze raz zycze
UsuńEla zdrowia dla Ciebie!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń