Oj! Kochana, robiło się robiło; torby, siatki, spódnice, bluzeczki i swetry, a nawet kocyki dla dzieci robiłam, czy patchworkową narzutę... ;) Od szydełka i drutów miałam "dzioby" na palcach, ale efekt wart był tego bólu. Kto nie umiał w tamtych czasach trzymać w ręku szydełka czy drutów, zazdrościł, bo w sklepach pustki były w dziergane rzeczy... Torba super :)))
Piękna torba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBardzo pomysłowa i funkcjonalna!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńOj! Kochana, robiło się robiło; torby, siatki, spódnice, bluzeczki i swetry, a nawet kocyki dla dzieci robiłam, czy patchworkową narzutę... ;) Od szydełka i drutów miałam "dzioby" na palcach, ale efekt wart był tego bólu. Kto nie umiał w tamtych czasach trzymać w ręku szydełka czy drutów, zazdrościł, bo w sklepach pustki były w dziergane rzeczy... Torba super :)))
OdpowiedzUsuń
UsuńNo Jadziu masz rację ja jeszcze szyłam i tak dorabiałam na rodzinę
Przepiękna!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńElu, Twój wszechstronny talent mnie zachwyca. Cudna torba.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPiękna;))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Dziękuję
UsuńŚwietna torba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetna
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPrzecudna! Jesteś niesamowita w swoich umiejętnościach wszelakich :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń