Jak tak patrzę na te zdjęcia to trochę mi tęskno do tych wieczorów z szydełkiem ale bardziej polubiłam papier.Nie mam już takiej cierpliwości a szczgólnie z usztywnianiem tych prac.
Elu, nie mów że całkiem zarzuciłaś szydełkowanie. Nigdy nie wiadomo kiedy coś najdzie. Ja po wielu latach na chwilę złapałam za druty :-) Te serweteczki, koroneczki są pełne uroku.
Piękne prace Elu, a aniołek przecudny.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńUrocze prace:) A ja znów nie wyobrażam sobie życia bez szydełka !
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś miałam,codziennie robiłam..
UsuńŚliczności :) ja niestety nie potrafie takich rzeczy robic. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZa to umiesz inne,masz inne dary,ja kiedyś haftowałam i całe lata szyłam.
UsuńOj, Elu, szkoda, że całkiem to zarzuciłaś- byłas i w tym świetna1 Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję,teraz wolę papier.
Usuńczasem warto na chwilę wrócić do takich piękności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ale już czuję się trochę zmęczona ...
Usuńśliczne serweteczki,aniołek przecudny...ja teraz wróciłam do szydełka...
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńElu, podziwiam Twoje prace - i te papierowe, i te szydełkowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPrawdziwe cuda wyczarowałaś tym szydełkiem :) Z pewnością było to bardzo czasochłonne i wymagało cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,tak wymagało cierpliwości której już teraz mi brakuje.
UsuńPrace szydełkowe zawsze są pracochłonne ale mają swój urok. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję,wiem ale już nie wrócę..
UsuńElu, Twoje szydełkowe prace są przepiękne!!! Może jeszcze kiedyś wrócisz do szydełka :). Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję,wiem ale już nie wrócę..
UsuńElu, nie mów że całkiem zarzuciłaś szydełkowanie. Nigdy nie wiadomo kiedy coś najdzie. Ja po wielu latach na chwilę złapałam za druty :-) Te serweteczki, koroneczki są pełne uroku.
OdpowiedzUsuńNo szydełka mi jeszcze zostały....
UsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPiękne szydełkowe ozdoby, pięknie Elu szydełkowałaś, może warto wrócić do tego hobby? Tylko, że oczy bardzo się przy tym męczą.
OdpowiedzUsuń